W sprzedaży utarło się przekonanie, że najważniejsze są liczby. Zamknięcia. Cele. Konwersje.
Ale są sytuacje – i wcale nie takie rzadkie – w których brak sprzedaży to wcale nie porażka, tylko początek czegoś cenniejszego.

W branży HoReCa, gdzie relacje bywają dłuższe niż projekty, a kontakty żyją poza jednym lokalem, coraz częściej przekonuję się o tym, że czasem bardziej opłaca się zostawić dobre wrażenie niż domknąć sprzedaż za wszelką cenę.

Czasem klient wraca nie po produkt – tylko po sposób, w jaki z nim rozmawiałeś

Zdarza się, że oferta nie przechodzi.
Klient mówi: „Jeszcze nie teraz”, „Nie ten budżet”, „Wracamy za kilka miesięcy”.
To łatwo zinterpretować jako stratę czasu.

Ale po kilku tygodniach telefon:
– Pamięta pan naszą rozmowę? Teraz już jesteśmy gotowi. I chcielibyśmy zacząć z panem.

Dlaczego? Bo rozmowa zostawiła spokój, klasę, zrozumienie.
Bo klient czuł, że był słuchany, a nie „przekonywany”.

Mikrorelacje, które budują wartość na przyszłość

W sprzedaży doradczej warto pamiętać: nie rozmawiasz tylko z decydentem.
Rozmawiasz z zespołem. Z barmanem, który za chwilę zostanie managerem.
Z managerem, który za pół roku otworzy własny lokal.
Z szefem kuchni, który właśnie zmienia pracodawcę.

Jeśli zostawisz dobre wrażenie, relacja idzie dalej – nawet jeśli projekt się kończy.

Cierpliwość jako jedna z najważniejszych kompetencji sprzedawcy

Wiele osób myli skuteczność z szybkością.
Tymczasem w HoReCa – gdzie decyzje zależą od wielu czynników – czas jest naturalnym elementem procesu.

Warto nie traktować braku decyzji jako „nie”.
Czasem to po prostu „nie teraz”.

Cierpliwość to nie bierność.
To umiejętność utrzymania kontaktu bez nacisku – i gotowość, kiedy klient wróci z konkretną potrzebą.

Jak nieprzyjęta oferta zamienia się w polecenie

Jedna z najbardziej niedocenianych wartości w sprzedaży: rekomendacja bez sprzedaży.
Klient, który nie kupił, ale zapamiętał styl rozmowy, może… polecić Cię komuś innemu.

Nie dlatego, że produkt był najlepszy.
Ale dlatego, że kontakt był ludzki, uczciwy, bez presji.
I w świecie, gdzie wielu „sprzedaje”, to się naprawdę wyróżnia.

Nie każda rozmowa kończy się zamówieniem.
Ale każda rozmowa zostawia po sobie ślad.

Dlatego w sprzedaży doradczej warto mierzyć nie tylko konwersję, ale i jakość relacji.
Bo czasem najlepsze rzeczy dzieją się nie w trakcie procesu, ale po nim.
I to, jak rozmawiasz wtedy, gdy nie sprzedajesz – mówi najwięcej o tym, czy klient do Ciebie wróci.

Kategorie: HoReCa

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *